niedziela, 7 sierpnia 2016

Czas, czas, czas...

Wszyscy narzekamy na brak czasu, nieprawdaż? Bo nie mamy czasu iść na zakupy, nie mamy czasu się wyspać, nie mamy czasu na naukę, na pracę, na życie.
Jednak, czy na pewno? Każdy z nas ma dokładnie tyle samo czasu każdego dnia, tyle samo dni tygodnia, tyle samo miesięcy, a jednak... ten czas gdzieś nam umyka.
Jak to jest, że niektórzy potrafią go wykorzystać i mieć go zawsze i wszędzie, a inni są zamknięci jego w pułapce? Nawet gdyby każdej dobie dodać godzinę, tygodniowi dzień, miesiącowi tydzień i tak dalej, to obiecuję, że te osoby, które chronicznie narzekają na brak czasu, nadal by go nie miały. Jednak wiadomo, nie ma nic za darmo. W imię wolnych godzin czasem trzeba z czegoś zrezygnować, coś robić szybciej i sprawniej. Zamiast długiej gorącej kąpieli wziąć prysznic, zamiast codziennych zakupów robić je raz na tydzień, czy chociaż raz na kilka dni. Czujecie różnicę? Niby takie niepozorne, a jednak zabierają tam te cenne sekundy z życia.
Dobrym przykładem jest też coś, o czym wspomniałam w poprzednim poście, o tu.
Bo jak to połączyć szkołę z nauką?! Przecież nauczycielom i rodzicom w *tu wstaw dowolne określenie pęknięcia dolnego odcinka pleców* poprzewracało, że po szkole mamy się uczyć! Gdzie czas na przyjemności? Na prawdę, na to są sposoby, ale komu by się chciało, prawda?
Zauważyłam, że tymi którzy najczęściej mają problem z uciekającymi godzinami są osoby leniwe.
Tak tak mili państwo, jeśli Wy też na to narzekacie to właśnie nazwałam Was leniami. Broń Boże, żeby wszystkich, ale za pewne większość, bo jednak są przypadki, kiedy czasu nie starczy nawet na wizytę w miejscu, gdzie król chodzi piechotą. Chyba dobrym przykładem na to będą samotne matki, często pozostawione same sobie. Z jednej strony praca, żeby utrzymać siebie i malucha, a z drugiej właśnie ten maluch, który jak nikt inny potrzebuje opieki i zainteresowania.
Hm... to chyba właśnie dlatego nigdy nie chciałam mieć dzieci.
Dobra, to na tyle, znowu się rozpisałam, a i tak nikt tego nie czyta. Smuteczek. :c
Do przeczytania!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz